Archiwum 15 listopada 2003


lis 15 2003 I tak dzień szary i ponury dobiega końca....
Komentarze: 2

Zastanawiam się dlaczego tak się stało że nie mam u swojego boku kobiety którą pokochałem i to na prawdę. Jak ją widzę, żadko ale widzę od razu robi mi się weselej i cieplej. Gdy z nią GGadam uśmiecham się acz jest mi smutno że jej nie widzę. Szare noce otulone mgłą dają dużo do myślenia. Dlaczego!. To dobrze że natura stworzyła taką piękną istotę jak kobieta i dobrze że one otaczają nas w koło, ale jeszcze lepiej by było gdyby ta wybrana z naprawde wielu była blisko mnie :-(. Myślę błądząc dalej w głąb mojego umysłu czemu tak się stało. Kocham wszystkich moich przyjaciół za to że są blisko mnie i mogą mnie pocieszać, ale najbardziej kocham tą moją wybraną. Tym optymistycznym akcentem zakończę mój kolejny wpis.

millionaire : :
lis 15 2003 Smutna piosenka mojego wykonania.
Komentarze: 2

Piosenkę tą napisałem  2 miesiące temu, zrobiłem podkład i nawet fajnie mi to wyszło. Tylko jeszcze ktoś mógłby ze mną nawiązać wspólpracę w sprawie tektów (mam ich aż 3 zeszyty). Wiedzą o nich ci którzy byli ze mną na koloniach w 2002 Dąbki.

Ach ten sen
Powieki zamką cicho
Dobrze wiem
Co dalej zrobić mógł
Lecz nie dziś
Dał nam jedną szansę
Byśmy teraz mogli spokojnie żyć
Płakać nie żalić nie ma po co
Wkońcu kiedyś przyjdzie każdego czas

Ach ten duch powołał nas do snu
Szkoda wstać, może spotka znów
Nie da nam kolejnej szansy
I do grobu szybko wpędzi nas
Mimo iż nie ociekamy dobrem
Zginąć chyba musi każy z nas

Brak jest teraz w nas
Dobra, piękna ahh
Ale dziś kiedy jestem mądry
Znowu z grzechem uczę tańczyć się
Mimo iż... jest tak źle...

Ach ten duch powołał nas do snu
Szkoda wstać, może spotka znów
Nie da nam kolejnej szansy
I do grobu szybko wpędzi nas
Mimo iż nie ociekamy dobrem
Zginąć chyba musi każy z nas

millionaire : :
lis 15 2003 Ten wiersz jest dla pewnej osoby którą...
Komentarze: 1

Tylko szkoda że nic z tego nie wyjdzie :-( To nie tak miało być. Wiersz poniżej jest włśnie dla tej osoby. Choś czasami życie potraFi zaskakiwać i bedziemiy kiedyś zAem.

!!Wiesz!! żę cię koFAm

W ust twoich grymasie,
w dotyku jedwabiu
czuję twoje pytanie:
czy na pewno aby?
W czoła niepokoju
i uśmiechu cieniu
widzę to pytanie:
czy aby na pewno?

Przecież wiesz, że kocham.
Czytasz to w moich oczach,
słyszę twoje kroki
wśród szumu drzew.
Przecież wiesz, że czekam.
Słyszysz to w moich szeptach,
tak czeka ląd i woda
by spotkać się.

W zapachu kościoła,
w cieniu kolumnady
słyszę twoje pytanie:
czy na pewno aby?
W spojrzeniu biedaka,
gdzie ziemia i niebo
to samo wciąż pytanie:
czy aby na pewno?

Przecież wiesz, że kocham.
Czytasz to w moich oczach,
słyszę twoje kroki
wśród szumu drzew.
Przecież wiesz, że czekam.
Słyszysz to w moich szeptach,
lecz za długa droga
by spotkać się.

millionaire : :
lis 15 2003 Sobota!!!!! W końcu sobota !!!!!
Komentarze: 2

W końcu cały dzień wolnego!! Uffff. Ale bardzo zimko na dworze. Mgła, szron, gołe gałęzie drzew ponuro i cicho. Ja chcę lato bo w tym roku chyba zamarznę na śmierć.

Przychodzisz zawsze, gdy mnie nie ma,
Zostawiasz list pod wycieraczką
I nawet ciemność pachnie tobą,
A schody niosą mnie aż do nieba.

Wybiegam z listem pod kasztany
i wszystko płonie, wszystko płonie.
Spadają liście rozpalone
i zaglądają mi przez ramię.

Te wodospady liści,
te listopady łez.
Czy wszystko musi gasnąć?
Czy bardzo tego chcesz?

A w twoim liście także jesień
i czułe słowa opadają.
Już słowo kocham nam pożółkło,
a słowem zawsze wiatr się bawi.

A mimo wszystko jest spokojnie,
bo świat mój miękki i zamszowy.
Na oślep mogę gnać przed siebie,

o babie lato rozbić głowę.

Ogromne pozdrowienia, miliard całusóFFF i uścisków dla Aldonki :-*   :-)

millionaire : :
lis 15 2003 Dziś był Fany dzień.
Komentarze: 0

Dzisiaj było fajnie w szkole. Jak zwykle zieja z Diany i Bomby na mase. Dostałem nową bardzo dobrą ocenę do kolekcji 5-  z technologii tekstylów i skór, oby tak jeszcze poprawić cały grafik ocen w dzienniku, choć nie jest aż tak źle, to było by jeszcze lepiej. Obiecałem sobie że na świadectwie będę mieć cztery oceny celujące to jest do zrealizowania, ale trzeba trochę popracować. Ułatwione zadanie mam z informatyki za duże ni muszę się wysilać bo informatykę mam w małym palcu. Z plastycznego projektowania wyrobów tekstylnych i skór mam celujący w kieszeni. Moje zdolności plastyczne, wena twórcza i mnóstwo pomysłów w głowie plus uczestnictwo na kółku plastycznym sprawi że szóstkę mam w garści (odpukać w niemalowane). Jeszcze 2 szóstki, i tu pod górę jeszcze bardziej trzeba się wykazać. Technologia i Materiałoznawstwo tu trzeba trochę więcej niż zdolności. W tym roku kończy się 8 przedmiotów, one będą uwzględnione na świadctwie maturalnym (ojojojojoj). Wszystkie uszą być powyżej dostatecznej (ach ta fizyka), bedzie trudno ale powienienem sobie poradzić trzymajcie za mnie kciuki. ---------Wpisujcie się do księgi---------komentujcie. Pozdro dla wszystkich. P.S odwiedźcie stronę mojej szkoły i moją stronkę.

millionaire : :